Brytyjska firma This Place opracowała aplikację MindRDR, która pozwala na używanie niektórych funkcji okularów Google za pomocą fal mózgowych. Wystarczy odpowiednio się skupić, by zrobić zdjęcie przy pomocy Google Glass oraz umieścić je na Facebooku lub Twitterze. To dopiero początek, ponieważ cały czas trwają pracę nad możliwością pełnej kontroli „inteligentnych okularów” za pomocą myśli.
Google Glass sterowane za pomocą fal mózgowych
Pierwsza taka aplikacja
Twórcy MindRDR podkreślają, że jest to pierwsza tego typu aplikacja open source. Do jej działania są niezbędne nie tylko okulary Google, ale także biosensor MindWave Mobile firmy Neurosky, który odczytuje zakres naszych fal mózgowych.
Aby zrobić zdjęcie wystarczy mocno się skupić. Wówczas urządzenie Neurosky przesyła odpowiednie informacje do Google Glass. W ten sam sposób możemy udostępniać zrobione fotografie na portalach społecznościowych.
Twórcy aplikacji podkreślają, że chcą ją rozwijać, aby w przyszłości z jej użyciem można było dokonać innych czynności, niż robienie zdjęć. Muszą się jednak spieszyć, bo konkurencja jest coraz większa.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=JJQZtxlLaG0[/youtube]
O krok dalej
Adriane Randolph z amerykańskiego Uniwersytetu Stanowego w Kennesaw kieruje projektem, który ma pozwolić na pełną kontrolę nad okularami Google Glass za pomocą fal mózgowych. W rozmowie z portalem neurogadget.com podkreśla, że system opracowany przez nią oraz jej współpracowników – w przeciwieństwie do MindRDR – dokładniej bada fale mózgowe, a w szczególności tak zwaną falę P300, która jest krótkim sygnałem obrazującym aktywność mózgu (jest generowana 300 milisekund od bodźca – stąd jej nazwa). Właśnie tę reakcję naukowcy są w stanie przełożyć nie na jedną, lecz na kilka różnych komend, które pozwolą sterować okularami Google Glass.
Randolph zwraca też uwagę, że możliwości kontroli Google Glass za pomocą fal mózgowych dają ogromną szansę osobom sparaliżowanym, dla których „inteligentne okulary” mogą być doskonałą platformą do porozumiewania się ze światem zewnętrznym. Czekamy zatem na dalszy rozwój projektu i liczymy na to, że opracowany w Kennesaw system jak najszybciej trafi do użytku.
